Przejdź do treści
Strona główna » Blog » Co mi dało napisanie mojego rozdziału w książce Chcę WWWięcej? – rozmowa z autorkami

Co mi dało napisanie mojego rozdziału w książce Chcę WWWięcej? – rozmowa z autorkami

Co mi dało napisanie mojego rozdziału w książce Chcę WWWięcej? – rozmowa z autorkami

 

 

Ostatnio zapytałam moje Współautorki, co im dało napisanie ich rozdziału. Ja sama oczywiście też odpowiem Ci na to pytanie, ale zrobię to… No dobra, zdradzę Ci tę tajemnicę. 😉 Odpowiem w najbliższym odcinku podcastu. A razem ze mną kilka kolejnych autorek. 😉

Dzisiaj jednak oddaję głos tym chętnym, które chcą Ci coś przekazać w formie pisemnej. 😊

 

Anna Owczarek

Anna Owczarek – Fot. Archiwum Prywatne

Linki:

Instagram

Facebook

Strona WWW

 

Ania zajmuje się mentoringiem witalnym. Jest także diet coachem, ale o tym już Ci sama opowie (ww)więcej za chwilę. 😉

Co Ci dało napisanie Twojego rozdziału?

Napisałam swój rozdział „witalność w życiu i w biznesie” w naszej wspólnej książce „Chcę WWWięcej” za namową kobiet, które mówiły: Ania, o tej piramidzie sił witanych, o relacjach z ciałem, relacjach z innymi i relacjach z samą sobą, o tych 4 filarach zdrowia, jakimi są: ruch, dieta, relaks i sen, o tych Twoich nawykach musi dowiedzieć się jak najwięcej kobiet. Pomyślałam, że jeśli choć jedna osoba, jedna kobieta poczuje ten temat, wprowadzi jedną małą zmianę, jeśli poczuje podmuch w skrzydła, poczuje, że może, że chce wwwięcej. Poczuje więcej tej witalności i będzie chciała żyć, pracować z lekkością, w pełni sił witalnych zarówno w życiu, jaki i biznesie to znaczy, że było warto. Napisałam go także dla siebie, bo jeśli myślicie, że będąc w tzw. rozwoju w którymś momencie wewnętrzny krytyk, spadek energii, prokrastynacja, perfekcjonizm, syndrom oszusta czy obawy i lęki nas nie dotyczą, to jesteście w błędzie. One są cały czas z nami, będą w rozwoju. Jedynie wiem, jak je nazywać. Uczymy się krok po kroku jak z nimi działać, wiemy jak sobie z nimi radzić. Różnica jest taka, że kiedyś bałam się, więc nie zawsze działałam, teraz nadal odczuwam lęk, ale działam pomimo lęku. 🤍 Pisząc mój rozdział, uświadomiłam sobie, że może on pomóc kobietom odzyskać tę iskrę rozpalającą w nas wewnętrzny płomień. Wskrzesić na nowo ogień i pozwolić żyć w pełni sił witalnych. Co to znaczy? Żyć w zgodzie z samą sobą, odnaleźć swoje mocne strony, talenty, wartości a co za tym idzie pewność siebie. Odnaleźć, a może zbudować od nowa relację z samą sobą, relacje z innymi i relację z ciałem. Być może czytając mój rozdział jakaś kobieta – usłyszy pierwszego sms’a z ciała, który da impuls do zmiany, a może pomoże w zatrzymaniu, w refleksji nad podstawami. Analizą naszego życia, naszego stylu życia…. a może jakaś kobieta będzie chciała doświadczyć zmiany i to zmiany nie tylko związanej odżywianiem, ale właśnie, chociażby z nawykami, przekonaniami lub będzie miała dosyć bycia już na kolejnej diecie, poczucia zagubienia w tych wszystkich nakazach i zasadach związanych ze zdrowym stylem życia, ze zdrowiem, odżywianiem czy aktywnością fizyczną. Być może przypomni sobie, że regularny relaks i regeneracyjny sen ma bardzo duży wpływ nie tylko na nasze zdrowie i samopoczucie, ale i na naszą wagę. Może zapragnie wiedzieć, doświadczyć więcej, a może postanowi zatrzymać się i wsłuchać się w siebie. Odbudować na nowo relację z samą sobą i zacząć od fundamentów witalności, czyli tych 4 filarów zdrowia. Może postanowi postawić ten pierwszy mały krok ku jej odzyskaniu i krok po kroku iść drogą ku niezwykłej zmianie. Zgodnie z moim mottem – niezwykła zmiana drobnymi krokami!!! Może postanowi zapoznać się z metodą kaizen, porozmawiać z mentorem, coachem, który pomaga w odzyskiwaniu witalności.

Jakimi innymi refleksjami chcesz się podzielić?

Refleksja na koniec: Postanów, zdecyduj i działaj. Weź za swoje życie odpowiedzialność, postaw jeden mały krok i nawet jeśli się boisz, to działaj pomimo strachu. Tu i teraz, pomyśl, jaki może być Twój pierwszy krok i postaw go.

 

 

Kasia Masztaller

Kasia Masztaller – Fot. Katarzyna Sztompka

Linki:

Strona WWW

Instagram

LinkedIn

 

Kasia jest Wirtualną Asystentką i oprócz napisania własnego rozdziału, pomagała w książce ogarnąć całe techniczne zaplecze. Sama ma takie refleksje.

Co Ci dało napisanie Twojego rozdziału?

Napisanie mojego rozdziału uświadomiło mi, jaka była moja droga, aby zostać Wirtualną Asystentką i zarabiać na swojej wiedzy w usługach. Mam nadzieję, że będzie to inspiracja dla osób, które będą uważały, że ich sytuacja jest beznadziejna.

 

 

Krystyna Jakaczyńska

Krystyna Jakaczyńska – Fot. Studio Fotografii Artystycznej Pruszków

Linki:

Strona WWW

LinkedIn

 

Krysia jest korektorką i redaktorką, więc jak możesz się domyślać, nie jedną książkę już w życiu czytała (i to nie raz!). 😉 Oprócz napisania własnego rozdziału, zajęła się także weryfikacją językową w naszej książce. Oto co odpowiedziała na pytanie.

 

Co Ci dało napisanie Twojego rozdziału?

Teraz, gdy tekst już jest gotowy i żyję swoim życiem, nie mogę nic zmienić. A zmieniłabym go nieco. Dlaczego? Bo wprawdzie odważyłam się, ale ten mój wewnętrzny sukces jest niepełny. Z obawy na reakcję bliskich powstrzymałam się od odkrywania pokładów strachu, jakie trawiły mnie od zawsze. Epoka, w której ja się urodziłam była inna, różna od współczesnej i wydaje mi się wprost nieprawdopodobne, że tak mogło być. A jednak było. Lecz teraz muszę przyznać, że odczuwam pewną satysfakcję. Bo ja znałam tamto, przeżyłam kolejne zmiany, nie tylko technologiczne, własne burzliwe losy (o których nie pisałam, po pierwsze – za mało było miejsca, a po drugie – bałam się poruszyć uśpionego potwora w mojej głowie), byłam świadkiem narodzin nowej epoki, otwarcia na zewnątrz. Pisanie było dla mnie taką małą terapią, próbą wyjścia ze skorupki, którą otuliłam się w obawie przed światem. Małą, bo w tym tekście za mało dałam siebie, nie do końca oczyściłam się z demonów. Pozwoliło mi to jednak wyjrzeć na zewnątrz i zobaczyć, że nie tylko ja tak mam. Ten tekst uzmysłowił mi, że nawet jeśli powoli uwalniamy z siebie, jak powietrze z balonu, nagromadzone latami emocje, to jest to i tak pewne zwycięstwo nad własną niemocą. Zrobiłam pierwszy krok ku poprawie własnego samopoczucia, znalazłam w sobie dość siły, aby wychylić się z tego mojego okna, zza tej szyby, przez którą oglądałam świat, liżąc rany. Uwierzyłam, że można chcieć więcej, niż przydzielił mi los(?). A raczej sama sobie wydzieliłam, żyjąc w przekonaniu, że nic więcej mi się nie należy. Teraz wiem, że o odwagę też trzeba zabiegać i podtrzymywać ją, aby nie przygasła. Teraz wiem, że chcę wwwięcej.

 

Jakimi innymi refleksjami chcesz się podzielić?

Moja refleksja, taka myśl, którą warto wziąć do serca – nie bądźmy dla siebie zbyt surowe. Trzeba cenić innych, ale również doceniać siebie. Nawet najmniejsze kroki prowadzące do zmiany są ważne, one zaowocują w przyszłości, a wtedy mogą okazać się krokami milowymi na naszej drodze do celu. A cele wyznaczajmy sobie codziennie, małe, drobne, ale oznaczają zwycięstwo na własną słabością.

 

 

Mariola Nowak-Jäger

Mariola-Nowak-Jager – Fot. Archiwum Prywatne

Linki:

Strona WWW

Strona WWW 2

YouTube

Instagram

 

Mariola zajmuje się handletteringiem. Czyli ozdobnym pisaniem. 😊 Mariolkę linkowałam już we wpisie o 20+ sposobach na nudę w jesienne wieczory. A co ona sama chce Ci przekazać? Przeczytaj koniecznie!

 

Co Ci dało napisanie Twojego rozdziału?

Napisanie rozdziału do książki pozwoliło mi zajrzeć do wnętrza ogromnego projektu. Od ogółu do szczegółu, poznałam kroki tak wielkiego przedsięwzięcia. Moim marzeniem jest wydać własną książkę, dlatego z ciekawością zgłosiłam się do projektu. Wiem teraz, jak przebiega cały proces tworzenia – od okładki, przez skład, do korekty. Drugi ważny aspekt to spojrzenie na to, co robię z lotu ptaka, przyjrzenie się swojemu „dlaczego”. W raporcie, który przeprowadziła Ola Gościniak aż 32 % kobiet boi się krytyki wyglądu. Od razu zidentyfikowałam się z tym problemem i postanowiłam opowiedzieć moją historię.

 

Jakimi innymi refleksjami chcesz się podzielić?

Kropla drąży skałę – mówi mądre powiedzenie. Jeśli mamy marzenia, warto je realizować i to pomimo naszych obaw. Obawy zawsze będą z nami, warto im się przyjrzeć, przeanalizować i znaleźć sposób na nie. W książce opisałam moje rozwiązania i jak walczę z moimi obawami.

 

 

Anna Afshar

Anna Afshar – Archiwum Prywatne

Linki:

Instagram

Strona WWW

 

Ania zajmie się Twoją szafą i pomoże Ci przejść metamorfozę. A o swoim udziale mówi tak.

 

Co Ci dało napisanie Twojego rozdziału?

Przełamanie we mnie samej bariery pisania.

 

Jakimi innymi refleksjami chcesz się podzielić?

Umiejętności takie jak pisanie postów, artykułów, robienie live, rolek, filmików i wiele innych rzeczy. To są tylko i aż nowe nawyki w biznesie online.

 

 

 

Agnieszka Zakrzewska-Gratys

Agnieszka Zakrzewska Gratys – Fot. Marta Czubala

Linki:

Instagram

Facebook

Strona WWW

 

Jak to mówią po angielsku „last but not least”. 😉 Aga jest z zawodu dietetykiem. A takimi refleksjami chce się z Tobą podzielić.

 

Co Ci dało napisanie Twojego rozdziału?

Pisząc swój rozdział, zobaczyłam, ile już dokonałam dla rozwoju swojego biznesu oraz dla siebie. Jak jedna decyzja pomogła mi w realizacji marzeń, ale też otworzyła na ludzi i dodała pewności siebie. W codziennym życiu nie zawsze dostrzega się takie rzeczy. Raczej skupiamy się na tym, co nie wychodzi, co nas ogranicza. Podczas pisania zboczyłam też, co nadal mnie wstrzymuje, ale również wyciągnęłam wnioski jak walczyć ze swoimi lękami i sięgać po więcej. Tak naprawdę nigdy mi przez myśl nie przeszło, że mogę być częścią tak wartościowego, rozwojowego projektu. Obecnie czuję dumę i spełnienie 🙂

 

Jakimi innymi refleksjami chcesz się podzielić?

Ta książka ma w sobie niesamowitą moc. Każdy rozdział to inna historia, emocje oraz inspiracje dla czytających ją osób. Można by opowiadać o niej bardzo dużo, ale zdecydowanie lepiej ją przeczytać i zacząć działać.

 

 

Nie wiem jak Ciebie, ale mnie Dziewczyny inspirują już samym opowiadaniem o tym co im dało napisanie swojego rozdziału w książce! A zdradzę Ci tajemnicę. Miałam okazję już się zapoznać z jej treścią i to jest po prostu miazga! Te wypowiedzi, to tylko wierzchołek góry lodowej! Zgadzam się w tej kwestii z Agą. Lepiej ją przeczytać, niż o niej opowiadać. 😉 Więc nie czekaj i kup swój egzemplarz “Chcę WWWięcej tutaj! 😊

Chcę WWWięcej

 

 

Jeżeli spodobał Ci się ten wpis, zajrzyj też do innych. Może znajdziesz tam coś jeszcze dla siebie. 😊 Możesz też zostawić poniżej komentarz albo zapisać się do newslettera. Będę Ci za to bardzo wdzięczna!

2 komentarze do “Co mi dało napisanie mojego rozdziału w książce Chcę WWWięcej? – rozmowa z autorkami”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *